Kilka rzeczy, różnych, niepowiązanych. Po pierwsze - zmiany na blogu, dodałem po lewej trzy rubryczki linków, dla rzeczy słuchanych, oglądanych i czytanych (kolejność nie wedle ważności, a wedle częstotliwości aktualizowania). Nie pojawi się tam oczywiście każda płyta czy film, ale pomyślałem, że czasem długo zbieram się do opisania czegoś (zwłaszcza muzyki), a ta kolumna może służyć jako zbiór drogowskazów do rzeczy wartych uwagi.
Po drugie, zacząłem pisać do Killed in Cars, mój plan jest taki, żeby wrzucać tam przede wszystkim niedostępne już rzeczy i co jakiś czas popularyzatorsko polskie dobro. Zacząłem od fantastycznych 8rolek, następnie będzie Doug Theriault i Jeph Jerman.
Po trzecie, poniedziałkowe Arte dei Suonatori z Danem Laurinem i wczorajsze Dat Politics zamknęły ten rok koncertowy. Z podsumowań to właśnie lista live'ów będzie najpierw.
Po czwarte (i aż do dwudziestego) różne linki. Najpierw kinowe: o midnight eye już wspominałem, seul le cinema to dogłębne recenzje, kamera.co.uk nie tak wyczerpująco ale też ciekawie
Trafiłem na Planete program z cyklu dizajnowego o produktach audio Brauna, co mnie doprowadziło do: Bootleg Objects i Radio Siden. A także tu, bo sprawdziłem co to rzucona mimochodem "polityka zapomnienia forsowana przez Adenauera" (tak, de-denazyfikacja).
Wczoraj zasiliłem dysk sporą dawką z Extra Music new, pomysł na album A Made up Sound mi się podobał, ale wykonanie już nie. Po epce Zomby'ego pomyślałem, że gdzie Ikonika (drugim singlem) nie może, tam on się wysłał, ale Mikołaj twierdzi, że nie, że trudno ich porównywać. Zastanawia mnie chłonność Neila Landstrumma na nowe trendy, ale rozważać można będzie później, na razie warto posłuchać. Zupełnie zaskoczyło mnie, że zawiódł mnie album Starkey'a, przede wszystkim nie działa jako album, całość, po drugie momentami jest tak doładniony. Tak byłem zaskoczony swoją reakcją, że teraz słucham drugi raz z nadzieją na odmianę.
[To niezwiązane z EMn, ale T++ ciągle mnie zachwyca]
Już z tydzień wisi szczegółowy rozkład koncertów Club Transmediale (jest dobrze: Ambarchi, Pan Sonic, Shibuya, Bass Clef, Skream, Filastine, Disrupt, Yasunao Tone, Aethenor, Raster-Notonowe screeningi, Sweat.X o których już kiedyś). Cholera, zaprosili Zombie Zombie i Zombie Disco Squad, to nie mogli od razu Zomby'ego?
A oprócz nocnego, będzie program dzienny, spotkania z Goodiepalem, Jasonem Forrestem, innymi których kojarzę (że istnieją): Niklas Roy, Lucky Dragons, John Sinclair i jeszcze wieloma, których w ogóle nie.
Jedziemy! / ?
17. i 18. grudnia do Poznania przyjeżdża trzech tłumaczy: Małgorzata Łukasiewicz, Antoni Libera i Jakub Ekier na spotkania i warsztaty. O tym jeszcze będzie, ale jak pisałem o Ma nuit chez Maud, to przypomniał mi się taki aforyzm Kafki (a to akurat nie Ekier przekładał, ale co tam): Jednym z najskuteczniejszych sposobów, jakimi uwodzi nas zło, jest wezwanie do boju, który niczym wojna z kobietą, kończy się w łóżku. (Aforyzmy z Zürau, przeł. Artur Szlosarek).
A teraz zaczynam przegląd do kolejnej audycji, której tematem Jim O'Rourke.
12/13/2008
Przerwa na reklamę
napisał
Piotr Tkacz
o
14:10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz