albo z cyklu "najmniej promowane koncerty":
21 maja (piątek) w Cafe Mięsna Wolf Eyes, support: (Rotten) Tatansquaw, wstęp 8 zł, start (podobno) punktualny - 20:00.
Mogłoby być też w cyklu "najbardziej niespodziewane niespodzianki" albo "saga utraty słuchu". W każdym razie - do zobaczenia w Mięsnej!
5/20/2010
Z cyklu "z ostatniej chwili"
napisał
Piotr Tkacz-Bielewicz
o
16:10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
tak, gdzieś tam znalazłem, że planowano koncert we Wrocławiu (m.in. z Merzbow), ale go odwołano. Dzień wcześniej i dzień później grają w Czechach. No to se wpadli do Posen 'nie-po-drodze'.
Prześlij komentarz