Mało znam tak zabawnych tekstów press release, jak ten autorstwa Claytona Thomasa, do znalezienia tu (czemu krzaczy jak go kopiuję?).
Dotyczy on nowego wydawnictwa Monotype, które wypełniają fragmenty występów ze wspomnianej trasy. Jest to (wciąż jeszcze nieczęsty) przypadek, gdy koncert, na którym byłem, materializuje się na płycie. Zresztą wydarzenie już odcisnęło swoją piętę na blogu - tutaj. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, spory fragment z albumu w Audiosferze 31 marca.
Dobry (długi, pogłębiony, pełen informacji z pierwszej ręki i wypowiedzi) artykuł o scenie w Glasgow z niedawnego Wire przypomniał mi o trapiącym mnie od dawna pytaniu: czy doczekamy się współpracy Richarda Youngsa i Daniela Paddena?
Wielka radość mnie ogarnia, że już mogę ogłosić, że kolejny FRIV odbędzie się. W Budapeszcie, o którego urokach przekonuje Paweł. Więcej informacji tu, będą starzy znajomi z pierwszej edycji, a także nowi znajomi.
Dla tych, którym za daleko do stolicy Węgier, mam coś w Warszawie: Herman Müntzing 13 kwietnia w Saturatorze. O tym będzie przypominane jeszcze.
A do 28 marca trwa bardzo fajna (i w dodatku darmowa) wystawa japońskiego dizajnu w IWP.
No i dla tych, którym się nic nie chce, nawet zapisać do newslettera, tylko ściągać i ściągać:
nowy kawałek Holy Fuck.
3/23/2010
"co masz do chłopaków, którzy ciąglę siedzą na murku?"
napisał
Piotr Tkacz-Bielewicz
o
15:22
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz